W miniony piątek członkowie naszego Dyskusyjnego Klubu Książki spotkali się na działce jednego z moderatorów, by omówić książkę „Szczelina” autorstwa Jozefa Kariki. W malowniczej scenerii przy grillu i zapachu smakołyków, dyskusja była równie gorąca jak żar w grillu.
Spotkanie rozpoczęło się od ogólnych wrażeń, jakie książka wywołała wśród uczestników. Zdecydowana większość była zgodna, że Karika dobrze buduje atmosferę grozy i napięcia, co jest jednym z głównych atutów „Szczeliny”. Niektórzy czytelnicy podkreślili, że od pierwszych stron byli wciągnięci w mroczny świat wykreowany przez autora.
Jednakże, jak to zwykle bywa, opinie były podzielone. Niektórzy uczestnicy spotkania zauważyli, że fabuła momentami była przewidywalna, co nieco osłabiło ich zaangażowanie w lekturę. Kilka osób wspomniało również, że historia była miejscami zbyt rozwlekła, co sprawiało, że trudno było utrzymać ciągłe zainteresowanie. Uczestnicy chwalili zdolność autora do tworzenia realistycznych i przerażających scen, które na długo pozostają w pamięci. Zakończenie powieści wzbudziło jednak mieszane uczucia – niektórych usatysfakcjonowało, podczas gdy inni czuli się nieco rozczarowani.
Podczas spotkania nie zabrakło również refleksji na temat głębszych znaczeń zawartych w książce. Uczestnicy zwrócili uwagę na psychologiczną głębię postaci oraz na to, jak autor ukazał ludzkie lęki i obsesje. Te aspekty wywołały żywe dyskusje i skłoniły do wymiany osobistych doświadczeń i przemyśleń.
Uczestnicy zgodnie stwierdzili, że mimo różnic w opiniach, „Szczelina” była wartościowym wyborem do dyskusji, a sam wieczór na długo pozostanie w ich pamięci dzięki wyjątkowej atmosferze i ciekawej wymianie zdań.
Cieszymy się, że mogliśmy spędzić razem ten czas i już nie możemy doczekać się kolejnego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki!


